W świecie ulubionych kompozytorów
Jego gra rozpala emocje publiczności, pobudza do wymiany wrażeń. Dlatego zawsze warto i należy go słuchać.
Nie tylko u nas ma rzeszę fanów, obok Krystiana Zimermana to drugi polski muzyk o najmocniejszej pozycji w świecie. Świadczy o tym choćby fakt, że od 15 lat związany jest kontraktem z ważnymi firmami fonograficznymi – Virgin Classics, a obecnie Warner Music. Nagrał dla nich już tuzin albumów.
Bardzo trudno jednak opisać, jaki jest Piotr Anderszewski. Bywa pełen wątpliwości, ale i zdecydowany w opiniach, zamknięty w sobie i otwarty na świat. Nigdy nie gra utworów, których nie lubi. Włącza do repertuaru muzykę, którą dobrze rozumie i którą chce się dzielić z innymi. To dlatego zrezygnował ze studiów w warszawskiej Akademii Muzycznej tuż przed dyplomem.
– Nie byłem w stanie zagrać czegoś, do czego nie byłem przekonany, na przykład utworów Paderewskiego – tłumaczył potem. – Publiczność natychmiast by to wyczuła. Myślę, że w mojej grze jest pewnego rodzaju szczerość.
Nie oznacza to, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta